Imię: Noah
Nazwisko: Collins
Wiek: 17
Ilość lat spędzonych w obozie: jeden dzień
Boski rodzic: Apollo
Umiejętności od boskiego rodzica:
Będąc w świetle nabiera mocy. W porównaniu do innych dzieci Apolla, nie idzie mu tak doskonale strzelanie z łuku- woli miecze. Szybko przyswaja umiejętności grania na instrumentach oraz łatwo przychodzi mu nauka nowych rodzajów sztuk malarskich, umie śpiewać, choć sam twierdzi, że idzie mu to przeciętnie. Jak inne dzieci tego boga, ma przebłyski wizji, ale nikomu o nich nie może powiedzieć, to trochę do dupy, ale jak trzeba, to trzeba.
Umiejętności do wybrania:
Walka mieczem - podstawowy
Strzelanie z łuku - nieznany
Walka włócznią - nieznany
Uzdrowicielstwo - nieznany
Walka Wręcz - podstawowy
Znajomość łaciny - nieznany
Logiczne myślenie - nieznany
Opis charakteru:
Noah nie jest skryty, ale tez nie jest całkowitym ekstrawertykiem. Ludzie po prostu go lubią i wciągają do znajomości. On zazwyczaj nie bierze sobie ich do serca, ci ludzie chcą tylko zaszpanować znajomością z synem jednego z największych biznesmenów w Nowym Yorku raz popularnej dziennikarki modowej, a jednocześnie największym kujonem w szkole, który wcale nie wygląda na nerda, którym jest.
Chłopak bywa impulsywny, ale ktoś musi go na prawdę zezłościć. Coś w stylu zbezczeszczenia książki, którą czyta w danym momencie. Wcale nie jest agresywny. Kto normalny nazywa agresją bójkę na każdej możliwej przerwie? Jego wina, że w każdej szkole znajduje się choć jeden idiota?
Zdarza mu się użyć sarkazmu, ale na prawdę rzadko! Przecież nie wali nimi na prawo i lewo. No dobra. Jak się zdenerwuje.
To cholernie bystry człowiek, ale może ci się wydawać, że myśli kompletnie inaczej od ciebie. Drzwi zamknięte dla ciebie są otwarte dla niego. Nie jest tak genialny, jak te wszystkie dzieci Ateny, greckiej bogini mądrości, po prostu ma to coś.
Szczery do bólu, ale nie o swojej osobie. Noah to chodząca tajemnica, która nikomu jeszcze dokładnie nie opowiedziała o swoim życiu. Wmawia sobie, że na tą chwile nie spotkał nikogo godnego tego zaszczytu.
Inne:
Chyba każdy zna ten przystojny i wysportowany typ chłopaków, którzy tylko podrywają cheerleaderki oraz chwalą się swoimi osiągnięciami w sporcie. Tak się składa, że Noah też zna.Tacy denerwują go najbardziej, śmiertelnicy, popisówka najważniejsza. Oczywiście niezgodne z prawdą by było gdyby powiedział, że sam nie jest przystojny i wysportowany i dziewczyny na niego nie lecą, co to, to nie. Tak jest, ale ta piękna płeć musi się dzielić też z.. no drugą płcią, w której upodobanie ma nasz Noah.
Wracając, do głównego tematu. Chłopak urodził się w Londynie. Mieszkali tam jego dziadkowie, u których często bywał razem z mamą z powodu ciągłych wyjazdów ojca do Ameryki, mężczyzna był biznesmenem, jednym z najlepszych i musiał to robić by utrzymać ukochane stanowisko. Kochał je bardziej od własnego syna.
Collins przez ten czas rozwijał swoje hobby: malował, śpiewał i uczył się grać na małej gitarce. Podczas swojego rozwoju miał krótkie epizody, o których woli nie wpominać jeszcze bardziej od tych normalnych. Na dwunaste urodziny dostał prawdziwą akustyczną, a dwa lata później elektryczną. Jego dziadek zmarł na raka serca i chłopak ciężko to przeżywał, natomiast jego ojciec zaginął i nikt nie mógł znaleźć nawet jego ciała, został uznany za zmarłego. Matka powiedziała mu o jego prawdziwym ojcu, a chłopak wyruszył do Wilczego Domu razem z Lupą i przeszedł trening, podczas którego uznał go Apollo.
Ekwipunek:
- iphone,
- żel do włosów w kieszeni bluzy,
- nóż columbia przyczepiony do przedramienia i schowany pod bluzą.