wtorek, 23 grudnia 2014

KP May c:



Imię: Brenda

Nazwisko: Rodwick

Wiek: 19
Ilość lat spędzonych w obozie: 8 lat

Boski rodzic: Chione; jej babcią jest Bellona

Umiejętności od boskiego rodzica: Dziewczyna potrafi, władać zarówno lodem jak i śniegiem, co za tym idzie, może zamrażać przedmioty, w pewnym stopniu panować nad opadami atmosferycznymi itd. Dobrze czuje się w zimniejszych temperaturach, w pewnym stopniu rozumie również mowę zwierząt żyjących dziś, lub kiedyś w zimniejszych częściach świata jak irbisy, lisy polarne i etc. Jako wnuczka Bellony, opanowała również (będąc już w obozie) zdolność kontrolowania broni, czasami nawet wyrywania jej z rąk wrogów.

Umiejętności ogólne:
Walka mieczem - ekspert
Strzelanie z łuku - zaawansowany
Walka włócznią - podstawowy
Uzdrowicielstwo - nieznany
Walka Wręcz - ekspert
Znajomość łaciny - zaawansowany
Logiczne myślenie - ekspert

Opis charakteru: Brenda to nie jest zwykła dziewczyna, jaką widuje się codziennie na ulicy. W sumie, jest - jakby na to nie spojrzeć - całkiem wyjątkowa. Ona jednak nie dostrzega tego, całkowicie skupiając się na tym czego nie umie - starając się wyeliminować swoje słabości. Jest niezwykle silną osobą, o mocnej, dominującej osobowości i choć bywa zimna i nieprzystępna, nie jest nieśmiała. Bez problemu mówi prawdę w oczy, jest nawet zbyt bardzo szczera (oczywiście pomijając taktyczne sytuacje). Bardzo przywódcza, buntownicza, chociaż buntowania się wobec niej samej raczej nie toleruje. Zawsze patrzy prosto w czyjeś oczy i chociaż nie jest specjalnie wredna, bywa niemiła. Uwielbia ćwiczyć, ćwiczyć i ćwiczyć. Uważa, że to jedyna droga do sukcesu, BARDZO szanuje dyscyplinę i jest jej wierna, dlatego jeśli kiedyś spóźnisz się na zbiórkę, szykuj się na to, że wrzuci Cię do Małego Tybru w worku pełnym szczurów. Surowa, aczkolwiek dziwnym trafem ma poparcie i jest nawet lubiana. Ma tylko kilku przyjaciół, bo z zasady nie ufa nikomu. Czy jest wierna legionowi? W sumie tak, aczkolwiek bardziej całemu, niż konkretnej jednostce. Zimna perfekcjonistka, aczkolwiek raz na jakiś czas zdarza jej się uśmiechać, czy dobrze bawić. To, że bywa taka ponura, uwarunkowane jest głównie tym, że dużo przeżyła. Zainteresowania? Krzyczenie na innych. Przemycanie urządzeń elektronicznych. Jazda na pegazach. Grywa również na fortepianie i jeździ na łyżwach. Imponuje jej odwaga, dlatego, jeżeli kiedykolwiek dane wam będzie stanąć twarzą w twarz z panią Rodwick, należy postarać się wpatrywać w jej intensywnie niebieskie oczy, bez cienia strachu. Potrafi być na prawdę wstrętna i złośliwa, ma ironiczne poczucie humoru. Chociaż nigdy się do tego nie przyzna, troszczy się o swoją kohortę, mimo to bywa, że denerwuje się kiedy się obijają. Lubi w sobie to, że jest bardzo wysoka, po patrzenie na innych z góry, bywa niezwykle interesujące. Lubi obserwować, kryć się w cieniu, bez słowa. Nienawidzi „bycia płcią słabszą” i każdemu chłopakowi, który przepuści ją w drzwiach... Cóż ostatni skończył z połamanymi żebrami, a za karę musiał czyścić łajno jednorożców. Więc, ten tego, no, nie polecam. Bywa bardzo zagubiona, ale stara się tego zupełnie nie okazywać. Ani przerażenia ani większości uczuć.


Inne:
Dziewczyna dotarła do obozu w wieku lat 11, w całkiem zwyczajny sposób, doprowadzona tam przez Lupę,
* Jest centurionem I kohorty,
* Jej ojciec jest bogatym przedsiębiorcą, nie mają ze sobą żadnego kontaktu, ani dobrych relacji,
* Została uznana prawie od razu po przybyciu do Nowego Rzymu, natomiast o tym, że Bellona jest jej babcią dowiedziała się w tym samym dniu kiedy dokonała swojego „aktu męstwa”, kiedy obroniła córkę tejże bogini przed rozwścieczonym potworem.
* Nie lubi faunów, twierdzi, że są bezużyteczni,
* Jej pierwsza misja, to wyprawa daleko na północ, żeby odszukać zagubionych tam wcześniej dwóch synów Apolla. Jeden z nich został jej bliskim przyjacielem i to właśnie od niego nauczyła się strzelać z łuku (chłopak nie służy już w legionie),
* Pochodzi z Norwegii, nie raz szczyciła się tym, że ma w sobie krew wikingów,
* Ma uczulenie na gruszki,
* Uwielbia gorącą czekoladę, 
* Nie cierpi makijażu i nadmiaru biżuterii
* Ma oczy dookoła głowy, lubi „przypadkowo” sobie przechodzić, kiedy dzieje się coś ciekawego.


Ekwipunek: Dwie bransoletki - srebrną śnieżynkę na łańcuszku potrafiącą zmienić się w tarczę; złotą koniczynkę na rzemyku, zmieniającą się w długi, oficerski miecz z cesarskiego złota. Za uchem nosi pozłacane szaro-niebieskie pióro, które dostała kiedyś od jednej z legionistek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz